Nocny eksperyment, czyli o wegaństwie słów parę (Audio) Autor wpisu Autor: Zuzler Data wpisu 9 grudnia 2018 9 komentarzy do Nocny eksperyment, czyli o wegaństwie słów parę (Audio) https://s.elten-net.eu/b/yxVTFIfUVHuGmCd2KULgce05.mp3 ← A co tam, jednak wrzucę tutaj to nagranie po raz drugi. I po raz również drugi życzę dużo śmiechu. Moje dalekie od ideału wykonanie „Walca szczęścia” (Audio) → O jedzeniu trawy i kamieni słów jeszcze kilkoro 9 odpowiedzi na “Nocny eksperyment, czyli o wegaństwie słów parę (Audio)” Ooo, jaki fajny eksperymentalny wpis! 🙂 Bardzo ciekawe 🙂 od jakiegoś czasu nie jem mięsa, bo po prostu przestało mi smakować. Czy ciężko jest się całkowicie przestawić na weganizm? ja zmiesa jem w zasadzie tylko kurczaka i rybe pozatem nic innego. Fajnie razem brzmicie. Kazek się uśmiechnął i powiedział, że miło to słyszeć 😀 Fajny wpis, tak klimatycznie się zrobiło. My też jemy potrawy wegańskie. 🙂 Nie wyobrażam sobie dnia bez mięska, w piątki go nie jem i cały dzień chodzę głodna. seler zamiast ryby… hm… to coś nowego dla mnie… ale trudno sobie wyobrazić to że nie mogę zjeść ryby… No może nie lubię ości, ale filety bardzo lubię. ilkan ja mam wlasnie podobnie. Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy.
Bardzo ciekawe 🙂 od jakiegoś czasu nie jem mięsa, bo po prostu przestało mi smakować. Czy ciężko jest się całkowicie przestawić na weganizm?
seler zamiast ryby… hm… to coś nowego dla mnie… ale trudno sobie wyobrazić to że nie mogę zjeść ryby… No może nie lubię ości, ale filety bardzo lubię.
9 odpowiedzi na “Nocny eksperyment, czyli o wegaństwie słów parę (Audio)”
Ooo, jaki fajny eksperymentalny wpis! 🙂
Bardzo ciekawe 🙂 od jakiegoś czasu nie jem mięsa, bo po prostu przestało mi smakować. Czy ciężko jest się całkowicie przestawić na weganizm?
ja zmiesa jem w zasadzie tylko kurczaka i rybe pozatem nic innego.
Fajnie razem brzmicie.
Kazek się uśmiechnął i powiedział, że miło to słyszeć 😀
Fajny wpis, tak klimatycznie się zrobiło. My też jemy potrawy wegańskie. 🙂
Nie wyobrażam sobie dnia bez mięska, w piątki go nie jem i cały dzień chodzę głodna.
seler zamiast ryby… hm… to coś nowego dla mnie… ale trudno sobie wyobrazić to że nie mogę zjeść ryby… No może nie lubię ości, ale filety bardzo lubię.
ilkan ja mam wlasnie podobnie.